aaa4
Dołączył: 09 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:24, 09 Sie 2017 Temat postu: sputnik |
|
|
-No i? - spytal Shane po paru sekundach. - Co ty na to?
-To... - przelknela z trudem. - To po lacinie.
-No i? Co tam jest napisane?
-Ja nie znam laciny!
-Zartujesz chyba. Myslalem, ze kazdy geniusz zna lacine. Czy to nie jest miedzynarodowy jezyk jajoglowych?
Podniosla jakas ksiazke, nawet na niego nie patrzac i rzucila w niego. Uchylil sie. Ksiazka wyladowala na podlodze. Claire przerzucala strony niewielkiego tomiku. Zapisany byl wyblaklym, zrudzialym atramentem, pieknym charakterem pisma, jakim pisalo sie setki lat temu.
A ona faktycznie trzymala te ksiazke w rekach.
I pomyslec, ze chciala cos takiego po prostu sfalszowac.
-Lepiej sie zbierajmy - powiedzial Shane. - Serio. Nie chce tu byc, kiedy przyjada gliny.
-Myslisz, ze przyjada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|